Lager - piwo nieutrwalone, filtrowane z browaru Tenczynek, należące do grupy BRJ (należy do nich na przykład Ciechan czy Lwówek), zapowiadał się nieźle. Nieco staromodna, tradycyjna etykieta obiecywała doznania warte uwagi. Po otwarciu butelki i przelaniu trunku do szklanki okazuje się, że piwo właściwie pozbawione jest piany. Pojawił się co prawda drobny jej zaczątek i nawet wyglądał zachęcająco, ale zniknął w ciągu kilkunastu sekund.
Samo piwo przejrzyste, jasnozłote, o bardzo niskim wysyceniu CO2. Zapach bardzo trudny do uchwycenia, słodowy, z odrobiną metalicznych nut, które wróżą uszkodzenia kadzi - to samo odczucie miałem podczas picia Lwówka czy Bojana.
W smaku raczej płaskie. Na tyle, że wrażenie w ustach jest żadne. Smak też nie powala. Ot, wodniste piwo bez jakiejkolwiek goryczki. Trochę mnie to zaskoczyło, bo kupując myślałem, że trafiłem na coś lepszego. Zawiodłem się i to srogo.
Nie polecam, bo i nie ma czego. W tej cenie można śmiało kupić lepsze piwo, a w niższej można kupić koncernówkę, która smakować będzie podobnie.
Alkohol 5,2%, Ekstrakt 12,1%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz