Kupiłem je w puszce, bo nie było wyboru. Puszka jednak nie byle jaka, bo o pojemności 1 pinty (568 ml), a do tego okraszona sporą ilością informacji o zawartości. Duży plus za browaru za takie podejście do tematu.
Alkohol 7%, Ekstrakt 14,7%, IBU 21
Producent zaleca podawanie tego lagera schłodzonego do 6 stopni, koniecznie w kuflu. Ja piłem w pokalu, ale na walory smakowe to raczej nie wpłynęło.
Jako, że piłem je w wersji puszkowej, o zapachu w butelce nie ma mowy. Przelane do szkła natomiast przejawia aromaty karmelowe.
Kolor to "głęboki bursztyn", jak zaznaczono na opakowaniu. Faktycznie - taki właśnie jest. Wysycenie średnie. Piana dość solidna i jak na produkt koncernu, w dodatku puszkowy, bardzo trwała. Lacing istnieje, choć nie jest piękny.
W smaku przyjemnie zaskakująca, zbalansowana goryczka. Ładnie rozchodzi się po ustach, smakuje i gasi pragnienie. Nie wykręca.
Za tę cenę to świetny produkt. Piwo codzienne dla prawdziwych amatorów pienistego trunku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz