Coraz rzadziej piję polskie piwa komercyjne, ale od czasu do czasu - na meczu lub podczas spotkania ze znajomymi zdarza mi się pić coś zakupionego w hipermarkecie. Przeważnie są to napitki, które nie są warte wspominania, ale tym razem trafił się chlubny wyjątek. Perła Chmielowa zasmakowała mi właśnie jako piwo towarzyszące spotkaniu czy meczowi i jest niezłym piwem z gatunku tych kupowanych w wielopakach.
Alkohol 6%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz