wtorek, 6 października 2020

Kormoran Ciemny

Kormoran w odsłonie "piwo ciemne owsiane". Lubię trunki wypuszczane pod marką Kormoran. To niby zwykłe piwa, ale wydają mi się bardziej wyraziste. Zupełnie jakby ktoś trochę lepiej przykładał się do swojej roboty. Do tego różnorodność jest wręcz zachwycająca - coś na każdą okazję.

Tym razem dostałem w darze tę butelkę. Spróbowałem i... hmmm... cóż, zdecydowanie jest oryginalne. W smaku bowiem wyraźnie czuć palone zboże. Jest to tak wyraźne odczucie, że nie daje o sobie zapomnieć. To jeszcze nie jest spalenizna, ale jest o kroczek od niej.

Nie zrozumcie mnie źle - to nie jest nieprzyjemny aromat. Dobrze współgra z piwną nutą, nadaje trunkowi treściwości, ale nie można o tym piwie powiedzieć, że orzeźwia. To raczej trunek na wieczór przy kominku i zapewne dobrze paruje się z cygarem w postaci jakiegoś maduro (być może kiedyś nawet spróbuję), ale uderzenie było tak niespodziewane, że w pierwszej chwili nieprzyjemne. Pijąc jednak dalej nabrałem do tego trunku szacunku, bo chyba tak własnie miało być. Polecam zbadać ten problem organoleptycznie, bo myślę, że jeszcze nie raz dam się zaskoczyć Kormoranowi.

poniedziałek, 5 października 2020

Old Prague

Trafiłem ostatnio na takie sympatyczne ciemne piwo. Nie będę się nad nim rozwodził, ale muszę napisać, że bardzo przypadło mi do gustu. Trafiłem w promocji w cenie 3 PLN za puszkę, kupiłem i nie żałuję. Bardzo pijalne, doskonałe na zimniejsze dni - jesienne. 

Jest to piwo typu ciemny lager, który niczego innego nie udaje. Nie trzeba doszukiwać się głębi (chociaż ją posiada i da się do niej dotrzeć, można się rozsmakować), wystarczy pić z zadowoleniem. Polecam.




niedziela, 4 października 2020

Książęce Irish Ale

Książęce Irish Ale to piwo, po którym nie spodziewałem się zbyt wiele. Miało być pijalne, jak większość "Książęcych", ale nic poza tym. Prawdopodobnie właśnie dlatego się nie zawiodłem. 

Goryczka w piwie jest niska, aromat słaby, przyjemność z picia umiarkowana, a piwo nie nadaje się do degustowania. Jest jednak smaczne, gasi pragnienie i dobrze paruje się z barowymi posiłkami. Jedną butelkę piłem także na ognisku i tam sprawdziła się równie dobrze. 

Jeśli więc ktoś szuka odrobinkę innego smaku, bez dodatkowych fajerwerków i nie pragnie olśnienia, a wypicia zimnego browarka, to mogę polecić ten produkt. Jeśli jednak ktoś żąda za niego 5 i więcej PLN (a widziałem takie oferty), srogo przesadza - to jednak koncerniak i 3 PLN w sklepie to w moim odczuciu górna granica ceny.