Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Witnica. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Witnica. Pokaż wszystkie posty

środa, 22 lipca 2015

Przeniczne Górnej Fermentacji (Witnica)

Lubię piwa pszeniczne. Nie ma dla mnie lepszego gatunku, by napić się w gorący dzień. Są świeże i treściwe.

To konkretne piwo jest jednak inne.

Przede wszystkim nie jest całkowicie mętne, a tylko trochę. Piany brak, co przy piwie pszenicznym jest kolejnym zaskoczeniem. Wysycenie dość niskie, ale to akurat plus. 

Zapach piwa jest silnie drożdżowy, tak jak i pierwsze łyki. Dopiero po chwili czuć goryczkę. Najgorsze jednak, że piwu brak tego charakterystycznego orzeźwienia - jest raczej mdłe i nijakie. To jeden z gorszych pszeniczniaków, jakie piłem.

Alkohol 5%.

wtorek, 21 lipca 2015

Celtyckie

Piwo Celtyckie Lubuskie z Browaru Witnica to, jak głosi etykieta, ciemne piwo pasteryzowane z nutą słodyczy. W rzeczywistości wygląda to tak, że zapach i smak faktycznie jest słodkawo - karmelowy, ale dość mdły i nieprzyjemny. Zero jakiegokolwiek równoważenia smaków - słodki ulepek (nawet na zimno). 

Piana mała, drobna. Wysycenie bardzo niskie (zdecydowanie za niskie do tej słodyczy). Być może trafiłem na taką partię.

Nie polecam, chyba że ktoś mnie przekona dając do popróbowania lepszą partię tych piw. 

Alkohol 4,5%.

wtorek, 13 stycznia 2015

Sławosz, Gniewosz i Noteckie - piwa jasne

Sławosz, Gniewosz, Noteckie
Trzy podobne do siebie zarówno pod względem kształtu i wielkości butelki jak i pod względem charakterystyki piwa jasne. Kupione i wypite w jednym okresie. 

Sławosz to piwo z Browaru Witnica. Po otwarciu buteleczki, z jej wnętrza dobywa się ładny zapach piwa w starym stylu. Aż zachęca, by pić go z butelki, która posiada swój urok. Piana o dużych pęcherzykach bardzo szybko znika, ale na szkle pozostają jej resztki w postaci charakterystycznej obrączki. Wysycenie przeciętne. Jego kolor jest blado-żółty, słomkowy i niezbyt zachęcający. Przywodzi na myśl rozwodnione piwo. Smak tradycyjnego piwa wynagradza jednak jego wygląd.  W smaku wyczuwalna nieco metaliczna goryczka, odrobina kwaskowatości i delikatny absmak. Choć nie jest najwyższych lotów - warto popróbować, ale bez delektowania się. Na mecz czy podczas zabawy w hydraulika pod zlewem. Alkohol 4,2%.

Gniewosz to piwo z browaru Gontyniec. Charakteryzuje go ładny, świeży zapach, choć jak na mój gust nieco zbyt karmelowy. Kolor jasnego miodu zdaje się potęgować wrażenie słodyczy. wysycenie dobre, piana drobna, szybko niknąca bez śladu. W smaku goryczka i słodycz, ale brak w tym balansu. Niestety - słodkie piwa nie są moją domeną i nie potrafię ich należycie docenić, ale jestem pewien, że znajdzie swoich amatorów. Alkohol 5,4%, Ekstrakt 12,1%.

Noteckie to piwo z browaru Czarnków, który obecnie należy także do browaru Gontyniec. Może na zasadzie skojarzeń piwo przypomina nieco gniewosza. Podobnie jak w jego przypadku zapach jest świeży, choć nie tak karmelowy. Kolor ciemny, wyrazisty, głęboki i bardzo zachęcający. Piana drobna, szybko rozpraszająca się, ale nie znikająca zupełnie. Wysycenie wysokie. W smaku wyraźna goryczka, ale przyjemna. Odrobinę metaliczne. Wyczuwalna jest jeszcze jakaś nuta - jakby lekko karmelowa, ale dużo lepiej zbalansowana niż w przypadku poprzednika. Piwo lekkie do picia. Alkohol 5,6%, Ekstrakt 12,1%.