Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciemne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciemne. Pokaż wszystkie posty

piątek, 12 lutego 2021

Trzy Bojany

Czas jakiś temu kupiłem i wypiłem 3 piwa z Zabytkowego Browaru Rzemieślniczego w Bojanowie. Trzy zupełnie różne, ciekawe piwa. Oto, jakie wrażenia i wspomnienia zostawiły po sobie.


Bojan Bergamot - Tea APA o zawartości Alkoholu 5% i Ekstraktu 12%.

Według etykiety: słodowość 6/10, goryczka 7/10, w składzie słód jęczmienny pilzeński oraz pszeniczny Carared, chmiele: Sorachi Ace, Enigma, Amarillo oraz herbata Earl Grey Siciliana.

Zapach w butelce typowy dla Ale - lekko cytrusowy, zwiastujący goryczkę. Po przelaniu do szklanki czuć nutę charakterystyczną dla herbaty Earl Grey, czyli bergamotkę.

Piana nie jest bardzo obfita i szybko opada, ale robi przyjemne wrażenie i zostawia delikatną koronkę. Kolor piwa jest jasno herbaciany. Trunek lekko mętny.

Smak lekko miodowy, ale z wyczuwalną, herbacianą goryczką. W ustach wrażenie przyjemne, chociaż piwo nie jest bardzo treściwe. Wyczuwam także jakąś nutę cytrusową, która świetnie balansuje pozostałe smaki.


Bojan Ciacho - Pastry Stout o zawartości Alkoholu 5%

Wedle etykiety: słodowość 5/10, gorycz 2/10, słodkość 7/10, w składzie słody jęczmienne: pilzeński i cookie, monachijski ciemny, czekoladowy jasny i ciemny oraz słód pszeniczny.

Zapach w butelce przypomina krem czekoladowy i obrazuje nazwę piwa - "ciacho". W szklance bardziej ciasteczkowe niż czekoladowe aromaty. 

Piwo jest czarne z beżową, gęstą pianą. Ładne.

W smaku spodziewany ulepek. Bardzo słodkie, ciemne piwo. Dla mnie - nic szczególnego - słodycz zabiła każdy inny niuans.


Bojan Koźlak Wędzony - Rauchbock o zawartości alkoholu 6,5% oraz Ekstraktu na poziomie 16%.

Według etykiety: słodowość 6/10, gorycz 5/10, w składzie słody: wędzony bukiem, monachijski jasny, wiedeński, pilzeński, karmelowy oraz słód pszeniczny. Chmiele: Spat Select, Hallertauer Tradition.

Zapach w butelce mocno uwędzony niczym śliwki na kompot wigilijny. Po przelaniu do szklanki kwiatowy. 

Ciemnozłoty kolor nieprzejrzystego trunku i gęsta piana tworzą przyjemne wrażenie.

W smaku wyraziste, w ustach pełne. Lekko korzenne z wyraziście wędzoną nutą. Czuć goryczkę, leciutką metaliczność, odrobinę aromatów drzewno - żywicznych. Warto się nad nim skupić, bo jest najlepsze z tej trójki.

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Vilniaus Tamsusis Alus Su Prieskoniais

Ciekawe mocne, ziołowe piwo z wilnieńskim rodowodem. Etykieta głosi, że jest to ciemne piwo aromatyzowane o zawartości alkoholu 8,2%. W składzie ma, poza oczywistymi ingrediencjami, pomarańcze i goździki.

Zapach bijący z butelki jest delikatnie kwaskowy, z dominującą nutą goździkową. W szklance zamiast kwaskowości wyczułem nutę owsianą.

Wygląd ma łudząco podobny do coca-coli - brunatny, z lekkimi, czerwonawymi refleksami, o delikatnie beżowej piance złożonej z większych pęcherzyków, która szybko opada. 

Wrażenia smakowe są piernikowe. Czuć z pewnością goździki, ale i miód. Jest słodkawo, ale nie mdło, ziołowo, ale nie przytłaczająco. Dziwne, ale ciekawe i przyjemne w odbiorze. Doskonałe na zimne dni, pite przy kominku. Idealnie sprawdziłoby się podane do świątecznego deseru. Godne polecenia.

wtorek, 6 października 2020

Kormoran Ciemny

Kormoran w odsłonie "piwo ciemne owsiane". Lubię trunki wypuszczane pod marką Kormoran. To niby zwykłe piwa, ale wydają mi się bardziej wyraziste. Zupełnie jakby ktoś trochę lepiej przykładał się do swojej roboty. Do tego różnorodność jest wręcz zachwycająca - coś na każdą okazję.

Tym razem dostałem w darze tę butelkę. Spróbowałem i... hmmm... cóż, zdecydowanie jest oryginalne. W smaku bowiem wyraźnie czuć palone zboże. Jest to tak wyraźne odczucie, że nie daje o sobie zapomnieć. To jeszcze nie jest spalenizna, ale jest o kroczek od niej.

Nie zrozumcie mnie źle - to nie jest nieprzyjemny aromat. Dobrze współgra z piwną nutą, nadaje trunkowi treściwości, ale nie można o tym piwie powiedzieć, że orzeźwia. To raczej trunek na wieczór przy kominku i zapewne dobrze paruje się z cygarem w postaci jakiegoś maduro (być może kiedyś nawet spróbuję), ale uderzenie było tak niespodziewane, że w pierwszej chwili nieprzyjemne. Pijąc jednak dalej nabrałem do tego trunku szacunku, bo chyba tak własnie miało być. Polecam zbadać ten problem organoleptycznie, bo myślę, że jeszcze nie raz dam się zaskoczyć Kormoranowi.

poniedziałek, 5 października 2020

Old Prague

Trafiłem ostatnio na takie sympatyczne ciemne piwo. Nie będę się nad nim rozwodził, ale muszę napisać, że bardzo przypadło mi do gustu. Trafiłem w promocji w cenie 3 PLN za puszkę, kupiłem i nie żałuję. Bardzo pijalne, doskonałe na zimniejsze dni - jesienne. 

Jest to piwo typu ciemny lager, który niczego innego nie udaje. Nie trzeba doszukiwać się głębi (chociaż ją posiada i da się do niej dotrzeć, można się rozsmakować), wystarczy pić z zadowoleniem. Polecam.




niedziela, 12 lipca 2020

Trybunał Ciemne i Porter

Dwa czarne Trybunały do spróbowania. Poprzednie piwa z tej stajni pokazały, że są tanie i wcale niezłe, więc zakupiłem dokładkę.

Trybunał Ciemne

Alkohol 4,8%, Ekstrakt 12,8%

Zapach w butelce to kawa i palone ziarna zboża. W szklance jest niemal niewyczuwalny i króluje w nim słód.

Kolor czarny, piana beżowa, obfita o pęcherzykach małej i średniej wielkości. Nieprzejrzyste o niskim wysyceniu CO2.

W smaku gorzka kawa, z delikatnie cierpkim posmakiem. W finiszu wychodzi odrobina słodyczy. Fajne wrażenie w ustach dopełnia wizerunek tego piwa.

Trybunał Porter Bałtycki

Alkohol 9%, Ekstrakt 22%

W przypadku Portera wiele powiedzieć nie mogę - przeciętniak. Smakuje właściwie, ale ten gatunek, to powinna być uczta dla podniebienia, a tutaj jej brakuje. Wygląda ładnie, ale w smaku jest po prostu przesłodzony i płytki.

piątek, 10 lipca 2020

Rebel Cerny

Jakoś w tym sezonie zebrało mi się na ciemne piwa, stąd duża ich obfitość pośród ostatnich opinii. Zwykle ciemne piwa lepiej pijało mi się zimą, a tutaj takie zaskoczenie.

Rebel Cerny to piwo o zawartości alkoholu 4,7%

Zapach w butelce to głównie karmel, ale jakiś taki sztuczny i średnio przyjemny. W dodatku ulepiasty. W szklance czuć głównie gaz, bo wysycenie spore jak na ciemne piwo.

Trunek czarny, piana gęsta, ale nietrwała.

W smaku gorycz, charakterystyczna dla prażonych ziaren kakaowca - lekko wędzona, trochę owocowa. Ciekawy smak, ale nie bardzo do mnie przemówił.

piątek, 5 czerwca 2020

Ciemna 10 - Stary Browar Kościerzyna

Piwo ciemne, świeże, niefiltrowane o zawartości alkoholu 3,9% (więc lekkie), a ekstraktu 11,8%. Butelka zachęcająca, dostojna. Wewnątrz słody: Monachijski, Pilzeński, karmelowy jasny, pszeniczny, palony barwiący. Chmiele: Tetnanger, Hersbrucker, Cascade, Saaz, Sybilla.

Zapach w butelce to palony karmel. W szklance czuć głównie słód.

Barwa czarno-brunatna, piana niewielka, niskie wysycenie CO2.

W smaku delikatnie kwaskowe. Czuć kawę (kwasowość typowa dla kawy), ale także wędzone owoce (gruszki głównie), co jest bardzo przyjemne. Warto spróbować.

poniedziałek, 25 listopada 2019

Anyżus Kraftus i Whisky Stout

Dwie propozycje od Kultowego Browaru Staropolskiego, które zakupiłem jakiś czas temu i czekały na degustację, udało mi się w końcu wypić. Od razu powiem, że miałem dość wysokie wymagania, które chyba nie zostały spełnione...

Na pierwszy ogień poszedł Anyżus Kraftus, piwo anyżkowe. 

Etykieta głosi, że Alkohol 5,8%, Ekstrakt 13,5%

Zapach w butelce przypomina piwo pszeniczne z dodatkiem anyżku, ale po przelaniu do szklanki dzieje się rzecz dziwna i pojawia się nieprzyjemny, chemiczny kwaśny odór. 

Piana jest ładna, ale nietrwała, a piwo ma kolor miodowy i jest mętne. 

Najbardziej interesował mnie w tym piwie właśnie anyżek, ale czuć go tylko odrobinę na finiszu. Poza tym piwo jest dość smaczne, delikatne w smaku. Niestety wodniste.


Pora na drugiego reprezentanta browaru, czyli Whisky Stout z serii "Piwna Mapa Świata", "Torfowiska wyspy Islay".

Alkohol 6,2%, Ekstrakt 15%, słody: Pilzeński, Whisky, Palony, chmiele: Magnum, Sybilla, Hallertauer Tradicion, drożdże górnej fermentacji S-04.

Zapach w butelce jest kawowo - karmelowy, nieco korzenny. Po przelaniu do szklanki wyraźnie czuć drożdże. 

Piana jest ładna, beżowa o drobnych i średnich pęcherzykach, natomiast sam trunek jest czarny i nieprzejrzysty. Wysycenie CO2 niskie. 

Smak wyraźnie kawowy, z charakterystyczną goryczką. Whisky nie czuć za to wcale. Tym niemniej zupełnie mi to nie przeszkadzało, bo piwo smaczne, gładkie i dobrze skomponowane. Nie przytłacza, a daje sporo przyjemności. Tylko ta nazwa myląca.

niedziela, 27 października 2019

Ciemny Dym

Ciemny Dym to propozycja Minibrowaru Kowal z Koszalina. Piwo regionalne, ciemne, pasteryzowane, uwarzone z okazji 120 rocznicy uruchomienia Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej.

Alkohol 4,8%

Zapach w butelce jest nieco czekoladowy, podwędzany i delikatnie kwaskowy. Po przelaniu do kielicha staje się mniej intensywny, a w nos uderzają drożdże.

Kolor ciemny, klarowny. Piana o lekko beżowym zabarwieniu, średnio obfita i nienajgorszej trwałości. Drobne i średnie pęcherzyki. Wysycenie CO2 niskie.

Smak dość słodki, ale nie nazwałbym go ulepkiem. Czuć czekoladę i palony jęczmień. Można doszukiwać się odległych nut kawowych. Całkiem dobre wrażenie pełności w ustach.

Nie jest to może najwyższa półka, ale mogę polecić jako solidny produkt.

czwartek, 24 stycznia 2019

Bestbir - piwo z sokiem - piernik ze śliwką

Skusiło mnie w sklepie, ponieważ piwo piernikowe nieodmiennie sprawia mi frajdę, gdy za oknem mróz. Tym razem wybór padł na produkt od Bestbir. Napój posiada przyciągające wzrok opakowanie z zachęcającą grafiką.

Alkohol 4,7%

Zapach w butelce jest faktycznie piernikowy, chociaż nuta śliwkowa zdecydowanie przeważa. Po przelaniu do szklanki czuć już wyłącznie wędzone śliwki.

Kolor trunku jest czarny, nieprzejrzysty. Piwo zwieńczone jest niewielką pianką. Wysycenie CO2 bardzo niskie.

W smaku czuć odrobinę pikantne, kwaskowe i wyraźnie śliwkowe piwo. Choć smak piwa jest głęboko ukryty. Ciekawe, przyjemne, choć raczej wyłącznie na zimę.

środa, 9 maja 2018

Grażyna Sprężyna

Grażyna Sprężyna to Toffee Stout z Browaru Waszczukowe. Etykieta z satyrycznym rysunkiem zachęca do popróbowania piw tego niewielkiego browaru.

Alkohol 4,5%, Ekstrakt 14%

W składzie woda, słody: pale ale, owsiany, palony, pszeniczny i zakwaszający, laktoza, cukier kandyzowany brązowy, chmiel Marynka, płatki dębowe toffee, laski wanilii i drożdże piwowarskie.

Zapach w butelce jest karmelowy, słodki. W szklance za to przypomina jakiś napój dla dzieci. Słodycz ponad miarę. Zapachu piwnego brak.

Barwa czarna. Bez piany, niskie wysycenie CO2.

Smak raczej nie jest ciekawy dla amatora piwa. Czuć kawę, ale słodycz jest tak przytłaczająca, że trudno mi było skupić się na innych aromatach. Płatki owsiane co prawda wyczułem, ale o cokolwiek innego byłoby trudno.

sobota, 28 kwietnia 2018

Borowikowe Ale

Propozycja limitowana z Browaru Fortuna, czyli Miłosław Warzy Śmiało. Tym razem "śmiałym składnikiem" są suszone borowiki. Dziwne tak bardzo, że trzeba spróbować.

Alkohol 5,6%, Ekstrakt 14%, IBU 35, EBC 65

Zapach w butelce nieco karmelowy. W szklance kawowy.

Kolor czarny, piany brak, wysycenie niskie.

W smaku po prostu ciemne piwo o dość przyzwoitej goryczce. Przyjemne, ale nic szczególnego. Borowików brak.

niedziela, 25 lutego 2018

Namysłów - Ciemne Typu Irlandzkiego

Ciekawa propozycja z Namysłowa. W składzie: woda, słody jęczmienne: Pilzeński, Melanoidowy, Szekoladowy, Karmelowy, Monachijski, oraz Chmiel. Piwo górnej fermentacji, warzone w otwartych kadziach.

Alkohol 4,7%, Ekstrakt 12%

Zapach, który wyczuwalny jest jedynie w butelce (po przelaniu do szklanki jest znikomy) to karmelowy słód ze słodką nuta czekoladową. Brak mi tu zaakcentowania chmielu, ale ogólnie całkiem przyjemny.

Barwa ciemnobrązowa, o lekko miedzianym charakterze, wpadająca w czerń. Piana ładna, obfita, składająca się z pęcherzyków małej i średniej wielkości. Relatywnie szybko opada, ale zostawia delikatną koronkę na szkle.

W smaku karmel z czekoladowym aromatem i świeżymi nutami oraz dotknięciem chmielowej goryczki. Jak się skupić, to da się wyczuć delikatne akcenty kawowe. Byłoby całkiem nieźle, gdyby nie wrażenie sztuczności, wyczuwalne gdy piwo się ociepli. Szkoda.

środa, 7 lutego 2018

Ciemne Okocimskie

Wypowiedziałem się ostatnio na temat nierówności piw okocimskich. Zostałem niemal natychmiast zapytany o jakie piwo konkretnie mi chodzi (w negatywnym aspekcie). Otóż dziś je prezentuję - chodzi mi o Ciemne Okocimskie.

Nie będę opisywał go szczegółowo, dość powiedzieć, że jest naprawdę kiepskie. Wodniste, o mało zdecydowanym smaku, bez goryczki, metaliczne... słowem nieudane.

Niestety zdania znajomych na temat tego piwa są takie same, jak moja opinia. Tak więc pomimo tego, że można w tej serii znaleźć perełki, Ciemne Okocimskie do nich nie należy.

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Krusovice Cerne

Alkohol 3,8%

Zapach w butelce karmelowy, wpadający w miód. W szklance pojawia się także nuta waniliowa. Zaskakujące.

Czarne, mocno pieniste.

Smak jest dość delikatny, nie narzucający się, nieco owsiany, ale z goryczką. Przyjemny. Do tego fajne wrażenie w ustach.

czwartek, 25 stycznia 2018

Coffee Stout

Coffee Stout z Browaru Staropolskiego - Zduńska Wola. 

Alkohol 5,9%, Ekstrakt 14%

Zapach w butelce to, cóż za zaskoczenie, piwo i kawa. Niezbyt zachęcający. W szklance lepiej. Czuć też słodki, palony słód. 

Nie ma zaskoczenia, jeśli chodzi o barwę. Piwo jest czarne, piana w kolorze kawy z mlekiem (może o ton jaśniejsza). Jak na Stout nie jest zbyt obfita.

Smak także jest spodziewany - Stout z dodatkiem kawy. Nie jest to zbyt intensywny trunek, ale nieźle pasuje do zimowej aury za oknem. 

poniedziałek, 17 lipca 2017

Młynarz i Dudziarz z Browaru Profesja

Obiecujące etykiety (z tyłu narysowano Krasnoludy), klasyczne butelki, zupełnie nierówno rozlane piwo - Browar Profesja, czyli rzemieślniczy browar w Wrocławia.

Młynarz

Etykieta informuje nas, że jest to piwo w stylu American Wheat. Powinno być więc piwem pszenicznym, z dodatkowym kopniakiem chmielowym.
W składzie: woda, słód jęczmienny (pilzeński, carmel pils), słód pszeniczny, chmiele (warrior, Cascade, Citra, Challenger, Simcoe, Amarillo), drożdże (Califormia Ale).

Alkohol 4,9%, Ekstrakt 11,5%

Zapach w butelce to porządny, świeży chmiel, podobnie jak po przelaniu do szklanki.

Barwa nieco mnie zawiodła - jest brudno brązowa, mętna. Piana niezła, dość gęsta, ale szybko opada, bez lacingu.

Smak jest zaskakująco kwaśny, bardzo brak mu równowagi. Mocno cytrynowy (zarówno miąższ jak i skórka owocu daje się wyczuć). Goryczka bardzo znikoma. Piwo zdecydowanie przekombinowane, niezbilansowane. Niby bogata mieszanka, a efekt jak na taki skład nikły.

Dudziarz

Piwo w gatunku Strong Scotch Ale / Wee heavy - nigdy wcześniej go nie próbowałem.
W składzie: woda, słód jęczmienny (pilzeński, monachijski ciemny, wiedeński, special x, whisky), słód pszeniczny, chmiele (magnum, hallertau tradition), drożdże (scottish ale).

Alkohol 9,6%, Ekstrakt 20%

Zapach w butelce jest czekoladowo śliwkowy z torfową nutą (jak w whisky), silnie dymiony. W szkle czuć głównie mocno uwędzoną śliwkę.

Kolor ciemno brązowy, piana znikoma (co nie dziwi przy takiej zawartości alkoholu).

W smaku czuć piwo palone, karmelowe z posmakiem wędzonych owoców (śliwka, rodzynki). Finisz czekoladowy. Bogaty, zdecydowany smak. Jestem pewien, że nie każdemu przypadłby do gustu, ale mnie wydał się bardzo ciekawy, chociaż zdecydowanie mało piwny. Z ciekawości warto spróbować.


To było moje pierwsze zetknięcie się z Browarem Profesja, ale myślę, że nie ostatnie. Szczególnie, że zostałem poczęstowany i na to liczę w przyszłości :)

czwartek, 30 marca 2017

Guru Arts IBA

IBA
Imperial Brown Ale to styl, który nie często gości na półkach sklepowych w naszym kraju, a tę butelkę znalazłem w Auchan. Niestety, kosztowała aż sześć złotych, ale ładna etykieta zwróciła moją uwagę. Brak na niej nazwy browaru, co wzbudziło moje podejrzenia, jak niesie gminna wieść, jest to produkt browaru Krinitsa z Mińska na Białorusi.

Alkohol 8%, Ekstrakt 20%, IBU 40

Zapach w butelce karmelowo słodowy, z wyraźnymi nutami drożdży i alkoholu. W szklance czuć tylko bliżej nieokreśloną słodycz. Nie zachęca.

Kolor bardzo ciemny, niemal czarny, z czerwonymi odblaskami - ładnie sie prezentuje. Piana gęsta, drobnopęcherzykowa, dość obfita (ale szybko opada ze słabym lacingiem) koloru brudno beżowego. Wysycenie niskie.

W smaku na początku czuć kawową gorycz, a następnie smak staje się słodszy, lekko karmelowy. Wyraźnie da się wyczuć alkoholowe nuty. Po trzecim łyku wydaje się łagodne i nijakie. Z pewnością nie czuć ani bogactwa 20% ekstraktu ani IBU 40 - alkohol za to czuć doskonale. 

W mojej opinii koło Ale nawet nie stało, nazywanie tego Imperialem to pomyłka, jest wzmacnianym piwem karmelowym. Zdecydowanie nie warte swojej ceny pod żadnym względem.

IBA

czwartek, 9 marca 2017

Grand i Apa z Ambera

APA GRAND
Udało mi się nabyć dwie "Specjalności Pomorza" z browaru Amber - Grand (Imperial Porter) oraz APA (American Pale Ale). Lubie piwa z tego browaru, więc spodziewałem się tylko najlepszego.


Na pierwszy ogień poszedł Grand. Jest to ciemne piwo w stylu Porter Bałtycki. Z etykiety dowiadujemy się, że powinniśmy się w nim doszukiwać słodowego smaku z nutami kawy i czekolady. Piwo nie jest specjalnie dobrze opisane. Wiemy, że zawiera (poza wodą) słody jęczmienne jasne i ciemne, chmiel aromatyczny i goryczkowy i drożdże (z własnej stacji propagacji). Warzono je metodą tradycyjnej, dolnej fermentacji. Kiedyś chyba piłem już to piwo, w innej butelce. Nie wiem jednak, czy był to dokładnie ten sam trunek.

Alkohol 8%, Ekstrakt 18,1%

Zapach w butelce jest intensywnie kawowy, ale przełamany karmelem i typowym dla ciemnego piwa zapachem palonego zboża (taka lekka kawa zbożowa). Czekolada majaczy gdzieś z tyłu. W szklance natomiast dociera do mnie silnie metaliczny zapaszek. Niby nie przeszkadza, a trochę mąci i zakłóca.

Kolor czarny z czerwono brązowymi refleksami, widocznymi pod odpowiednim kątem. Piana gęsta o kolorze kawy z mlekiem, drobnopęcherzykowa.

W smaku dominuje kawa, ale raczej zbożowa. Czuć też zapowiadaną metaliczność, która nie dominuje, ale jednak jest wszechobecna. Piwo jest słodko-gorzkie. Niezłe, ale nie bardzo dobre - po Amberze spodziewałem się więcej.


Przyszedł czas na Apa. Po tej butelce spodziewałem się jeszcze więcej, gdyż Pale Ale jest zdecydowanie moim faworytem wśród piwnych stylów. Etykieta jest o wiele bogatsza w informacje. Skład to woda z własnych ujęć głębinowych, słody: pale ale i jasny pilzeński, chmiele: chinook, cascade, citra oraz simcoe, drożdże z własnej stacji propagacji. O górnej fermentacji wspominać chyba nie muszę - toż to Ale.

Alkohol 5,2%, Ekstrakt 12,1%, IBU 35-40

Zapach w butelce i w szklance jest... idealny. Czuć wyraźny zapach cytrusowego chmielu. Wytrawny i nieco żywiczny, a jednocześnie cytrusowo orzeźwiający. To wszystko, czego potrzeba do szczęścia.

Kolor jasny (troszkę za jasny), lekko mętny. Wysycenie CO2 dosyć niskie. Piana obfita, gęsta, bielusieńka o zróżnicowanych pęcherzykach i równym, pięknym lacingu.

W smaku, i tu muszę się przyznać, że nie mogłem się doczekać aż piana trochę chociaż opadnie, już przy pierwszym zetknięciu się z piwem, czuć przyjemną goryczkę, która rozchodzi się po kubkach smakowych i natychmiast jest równoważona przez kwaskowy smak amerykańskiego chmielu. I tak za każdym razem, przy czym na finiszu goryczka znów dochodzi do głosu. Bardzo pijalne i jedyne czego można się doczepić, to delikatny mydlany posmak, wyczuwalny chwilę przed goryczkowym finiszem.

Oba piwa warte wypróbowania, chociaż zgodnie z przewidywaniami to Apa zrobiła na mnie lepsze wrażenie. Oba kupiłbym ponownie, więc i polecić mogę bez wstydu.

czwartek, 14 lipca 2016

Piwo Ciemne Okocimskie

Ciemne, pasteryzowane piwo z Browaru Okocim z serii Historyczne Etykiety to piwo o wyjątkowo niewielkiej ilości danych na etykiecie, ale może tak ma być - w tym przypadku te dane nie są najważniejsze, a etykieta jest bardzo sympatyczna i pasuje. Kapsel "piwo sezonowe". 

Alkohol 5,3%, Ekstrakt 12,7%

Zapach w butelce to trochę nieprzyjemne połączenie apteki, karmelu i kawy zbożowej, podszyte czymś kwaśnawym. W szkle jest lepiej, bo intensywność zapachu maleje, ale pojawia się odrobina zapachu warzyw kapustnych, jakby surowy kalafior. Jest to jednak jedynie zaakcentowane wrażenie.

Trunek ma kolor gryczanego miodu i pianę o kolorze mleka kawowego, złożoną z pęcherzyków średniej wielkości. Wysycenie CO2 niskie.

Piana w smaku jest bardzo metaliczna, ale samo piwo już nie. Czuć głównie lekko kawowy, słodkawy posmak. Smak nie jest wyrazisty a wrażenie w ustach wodniste, jest to więc raczej piwo do "zrobienia na szybko" w ciepły dzień.

Inne Historyczne Etykiety:
- Piwo Eksportowe
- Cztery Chmiele