Trzy podobne do siebie zarówno pod względem kształtu i wielkości butelki jak i pod względem charakterystyki piwa jasne. Kupione i wypite w jednym okresie.
Sławosz to piwo z Browaru Witnica. Po otwarciu buteleczki, z jej wnętrza dobywa się ładny zapach piwa w starym stylu. Aż zachęca, by pić go z butelki, która posiada swój urok. Piana o dużych pęcherzykach bardzo szybko znika, ale na szkle pozostają jej resztki w postaci charakterystycznej obrączki. Wysycenie przeciętne. Jego kolor jest blado-żółty, słomkowy i niezbyt zachęcający. Przywodzi na myśl rozwodnione piwo. Smak tradycyjnego piwa wynagradza jednak jego wygląd. W smaku wyczuwalna nieco metaliczna goryczka, odrobina kwaskowatości i delikatny absmak. Choć nie jest najwyższych lotów - warto popróbować, ale bez delektowania się. Na mecz czy podczas zabawy w hydraulika pod zlewem. Alkohol 4,2%.
Gniewosz to piwo z browaru Gontyniec. Charakteryzuje go ładny, świeży zapach, choć jak na mój gust nieco zbyt karmelowy. Kolor jasnego miodu zdaje się potęgować wrażenie słodyczy. wysycenie dobre, piana drobna, szybko niknąca bez śladu. W smaku goryczka i słodycz, ale brak w tym balansu. Niestety - słodkie piwa nie są moją domeną i nie potrafię ich należycie docenić, ale jestem pewien, że znajdzie swoich amatorów. Alkohol 5,4%, Ekstrakt 12,1%.
Noteckie to piwo z browaru Czarnków, który obecnie należy także do browaru Gontyniec. Może na zasadzie skojarzeń piwo przypomina nieco gniewosza. Podobnie jak w jego przypadku zapach jest świeży, choć nie tak karmelowy. Kolor ciemny, wyrazisty, głęboki i bardzo zachęcający. Piana drobna, szybko rozpraszająca się, ale nie znikająca zupełnie. Wysycenie wysokie. W smaku wyraźna goryczka, ale przyjemna. Odrobinę metaliczne. Wyczuwalna jest jeszcze jakaś nuta - jakby lekko karmelowa, ale dużo lepiej zbalansowana niż w przypadku poprzednika. Piwo lekkie do picia. Alkohol 5,6%, Ekstrakt 12,1%.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz