poniedziałek, 3 lipca 2017

Dolomiti

Włoskie piwo w małych butelkach spodobało mi się od razu, gdyż mam sentyment do Peroni Nastro Azzurro. Piłem je na wakacjach i tak mi się właśnie kojarzy. Niestety Dolomiti nie ma z nim nic wspólnego. 

Najpierw sięgnąłem po butelkę z jasną etykietą z zielonym otokiem. Pils o zawartości alkoholu 4,9%. Otworzyłem.

Zapach w butelce jest nieco warzywny, nieprzyjemny. W szklance niestety bardzo się nie poprawia.

Wysycenie wysokie, piana za to bardzo słaba. Barwa jasna, przejrzysta.

W smaku gorzkie, ale mało wyrafinowane. Smaku jest mało, wrażenie w ustach nijakie, wodniste. Jedyna jego zaleta jest taka, że gasi pragnienie w upalny dzień (zimne i mokre). Nie polecam.


Następnie do szklanki powędrowało Doppio Malto z butelki o złocistej etykiecie. Alkohol 8%.

Zapach w butelce słodkawy i mało zachęcający, ale już w szklance staje się przyjemniejszy, słodowo - drożdżowy.

Piana znikoma przy raczej wysokim wysyceniu. Kolor ciemniejszy, dostojniejszy, jasno miodowy. Nadal pełna przejrzystość.

Jest treściwsze od pilsa, ale nadal ma za mało smaku. Goryczka także jest lepsza, ale nadal niezadowalająca. Moim zdaniem także można je sobie odpuścić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz