czwartek, 9 kwietnia 2015

Darz Bór

Byłem niedawno w sklepie Spiritus Movens na Ursynowie, gdzie jest szeroki wybór piw, sporo innych alkoholi oraz kilka cygar (niestety spoczywających w zbyt małej wilgotności, wiedza obsługi w tym temacie jest błędna, a sama obsługa przekonana o swojej racji nie ma ochoty słuchać o tym, jak cygara powinno się przechowywać - nie polecam kupować tam cygar). Nie wszystkie piwa przechowywane są w lodówce, więc piwo warto kupić zaraz po dostawie.

Sprzedawca bardzo chciał polecić mi jakieś piwo. Polecił kilka, które znam i lubię, a zatem w tej kwestii wykazał się znajomością tematu. Z niepróbowanych wcześniej polecił mi Darz Bór. Plus dla niego. Minus za to, że pomimo próśb, by pakowane butelki były z równo naklejonymi etykietami (bez zagięć, do zdjęć), nic sobie z prób nie robił.

Sam trunek to piwo wędzone (Rauchmarzen), warzony w Browarze Gościszewo.

Alkohol 6%, Ekstrakt 14%.

Kolor ciemnego bursztynu, ale płyn mętny. Ciekawy zapach - wędzony, ale i delikatnie kwaśnawy. Nie nieprzyjemny, ale dosyć niecodzienny. Wysycenie CO2 średnie do wysokiego, ale nie przeszkadza.

W ustach przyjemne wrażenie gęstości. Posmak dymu przywodzi na myśl wigilijny kompot z suszu. Można się nim delektować, ale smak wyczuwalny jest przede wszystkim w przełyku, a nie na języku. Doskonałe do mięs, do grilla czy na ognisko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz