piątek, 10 czerwca 2016

Piwa z Browaru Konstancin

W moje ręce wpadły dwa ciekawe piwa z "Browaru Konstancin", uwarzone w browarze Gontyniec. Bardzo podoba mi się stylizowana etykieta, która w mojej opinii świetnie pasuje do piwa.


Konstancin IPA to edycja limitowana o zawartości alkoholu 6,3% i zawartości ekstraktu 16,5%. Do produkcji, jak głosi etykieta, wykorzystano słody: Pale Ale, monachijski, karmelowy jasny oraz pszeniczny, oraz chmiele: Citra, Mosaic i Chinook.

Zapach mocno cytrusowy (głównie cytryna), bardzo ładny i orzeźwiający. Kolor ciemny, jak przystało na IPA, piwo mętne, nieprzejrzyste. Niskie wysycenie CO2 i ładna piana o pęcherzykach o zróżnicowanej wielkości.

Smak chmielowy, bardzo przyjemny z cytrusową goryczką. Pijalne, choć o bardzo zdecydowanym smaku - lepsze do degustowania niż picia na przykład do obiadu. Wrażenie w ustach treściwe. Piwo godne polecenia.


Konstancin z Dębowej Beczki to z kolei piwo jasne, które leżakowało w kadziach z dodatkiem płatków dębu. Alkohol 5,3%, ekstrakt 12,1%.

Zapach piwny, raczej słodowy, po przelaniu do szklanki uzyskujący świeżość. Kolor zaskakująco ciemny (ale nadal piwny). Trunek lekko mętnawy o niskim / średnim wysyceniu CO2 i bardzo ładnej pianie.

Smak przyjemny o bardzo ciekawej, zbalansowanej goryczce, dominującej na finiszu. Czuć odrobinę słodko-gorzko-kwaśnej cytrusowej nuty. Dąb czuć tutaj dopiero na którymś planie i zastanawiam się, czy to nie autosugestia. Niezłe wrażenie w ustach. Piwo z pewnością można uznać za "coś lepszego". 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz